Pewnego dnia mały chłopczyk obudził się rano tak samo jak każdego dnia. Następnie ubrał się, zjadł czekoladowe kulki z podgrzewanym mlekiem, umył zęby i wyszedł do szkoły z tornistrem w samochody. Wchodząc do przebieralni ujrzał swoją koleżankę z klasy, małą blondynkę z pokręconymi włoskami delikatnie upiętymi różową wstążką. Tak bardzo chciał by spojrzała chociaż raz na niego inaczej niż jak na każdą osobę jej obojętną. Nagle wyjął z tornistra mały różowy zegarek w serduszka i podszedł do dziewczynki mówiąc: "To dla Ciebie, abyś patrząc na niego wiedziała ile godzin na dobę Cię lubię." / ravennn
|