`Nazywam go złodziejem czasu...
A on chyba nawet nie jest świadomy, że odkąd go poznałam kradnie mi każdą sekundę życia...
Siedzi mi w głowie i nie pozwala myśleć o niczym innym.
Czasami nawet udaje mi się go na jakiś czas uśpić i wtedy wszystko sobie powoli układam.
Ale on jest zbyt sprytny, zaraz się budzi i z hukiem znów burzy ten mój cały porządek.
I znów muszę zaczynać wszystko od nowa.
I przez cały czas muszę pamiętać, że mam o nim zapomnieć.
Ale on na to nie pozwoli...
Już zawsze będzie mi mieszał w głowie.
On lubi żyć w takim bałaganie..
|