muszę czasem wyjść na balkon, popłakać się i zapalić papierosa. czasami nie umiem udzwignąć ogromu problemów, które na mnie spadają. czasem juz nie daje rady ale wtedy kończąc papierosa mówię sobie 'dasz radę Dagmara, nie pierwszy i nie ostatni raz życie kopie cię po dupie, poradzisz sobie' uśmiecham się przez łzy i wchodzę do domu.
|