Ja po prostu chciałabym chłopaka, który lubiłby taką muzykę jak ja , książki i żelki. Takiego, który moje zdjęcie trzymałby w szufladzie i przytulał, kiedy nikt nie patrzy. Żeby potrafił włączyć 'Nothing Else Matters' i tańczyć ze mną w jego własnym pokoju. I jeszcze żeby mnie rozumiał i nie bagatelizował moich problemów. Żeby za każdym razem kiedy na komplementy odpowiadam 'nie' powtarzał mi do znudzenia , że jednak tak. I jeszcze, żeby był ode mnie wyższy. Czy to naprawdę tak dużo?
|