ślizgasz się po mojej poręczy, a gdy obrażam się jak dziecko, podchodzisz i całujesz czule. - Skąd wiesz, że tego właśnie chcę...? Podchodzisz bliżej i całujesz mnie po raz kolejny. - Ja tego chcę. - szepczesz. Odchodzę z miną rozkapryszonej dziewczynki.. wiesz dobrze, że wrócę
|