Zrobiła sobie wolne , nie poszła do szkoły . Siostra była w szkole , mama w pracy . Miała spokój do 15 .Po przebudzeniu się spojrzała na telefon . może dostała sms . Niestety nie było żadnego komunikatu na ekranie . Z Ciężkim sercem wygrzebała się z łóżka . Podeszła do torebki . Wyjęła papierosy . Marlboro w miękkim . - Cholera - syknęła dziewczyna po zobaczeniu pogniecionego opakowania . Wygrzebała zapalniczkę , poszła zapalić do kuchni . I pomyśleć . ze robiąc to wszystko od samego obudzenia się myślała o nim . Co teraz robi . czy o niej myśli . Miała nadzieję ze chociaż napisał . Pewnie nie miał czasu , jest bardzo zajęty- wlewała sobie . Od rana do wieczora miała go w głowie . Od przebudzenia do zasnięcia ten chłopak nie dawał jej spokoju .. Od pół roku .
|