Stali wtuleni w siebie w nadmorskim kurorcie. Idąc brzegiem morza przy zachodzącym słońcu piasek otulał ich bose stopy. Byli tylko oni i szum morza. Nagrzany jeszcze słońcem piasek i przepiękny zachód. A oni nie widzieli nic poza własnymi tęczówkami oczu. / ciamciaramciaa
|