Byłam cichą osoba , bałam sie tłumu i słuchałam rodziców. Nie byłam dosc odważna by kogoś poznać ,trampki , różowe bluzki i kwiatki byłam taką dziewczynką , a wy w moim życiu pojawiliście sie tak nagle i wszystko stało sie takie proste , byłam samodzielna , umiałam zagadać do faceta który mi imponował , pierwsze piwo i papieros. Glany , koncerty , czarne ciuchy i styl muzyki . Później miałam dość tej monotonii i zaczełam słuchac reggae , te wszystkie zespoły , bluzki i wszystkie elementy. Ale czegoś przez was mi brakowało ,tego bardzo istotnego szczegółu bycia sobą , przy was musiałam udawać . Dziś wiem ze jestem sobą i już mnie nie obchodzi co o mnie myślicie jeżeli na mnie wam zależy to walczcie , jażeli nie , nie spoglądajcie w moją strone jak przechodzicie. tak jak jest , jest idealnie i tego chciałam , wzbudzić w przyjaciołach ceche budowania przyjażni na tym jaki mamy charakter a nie jak sie ubieramy.
|