Emocje już opadły , złość przeszła. Lecz wykrzyczanych słów nie dało się cofnąć . Dławiła sie własnymi łzami . W sercu wypalał się już ostatni promień nadziei ,że można coś uratować. Z minuty na minutę czuła się coraz gorzej , jakby ktoś posypywał jej rany solą.Napawala się swoim cierpieniem , niszczyła się wewnętrznie.Każda jej nawet najmniejsza część ciala obumierała z bólu , że z własnej woli dała Ci odejść . | sg♥
|