Idę przez korytarz. Słucham opowiadań koleżanek jednak coś w środku mnie męczy. Moje myśli krążą wokół Ciebie, rozpamiętuję każdą minutę, którą z Tobą wtedy spędziłam. Przechodzisz obok. Próbujesz grać ważniaka, kogoś kim wiem, że nie jesteś. Beznamiętnie spoglądasz na mnie swoimi niebieskimi oczami, a ja nie wiem co robić, jak się zachować. Wbrew pozorom uwierz mi, że to boli. Jesteś obojętny, masz mnie gdzieś. A ja nad zwyczajniej nie wiem co robić.
|