Moment kiedy wszystkie najważniejsze osoby dla niej śpiewały jej "sto lat". Dostała prezenty, które dla niej nic nie znaczyły.. liczyły sie osoby, zabawa, to aby zapamiętała ten dzień.. Gdzieś na końcu był z on, z wielką tabliczką "sto lat maleńka. kochamy cię!" i dookola zdjecia wsztystkich miśków. Wiedziała, że dzięki nim ten wieczór będzie jeszcze bardziej wyjątkowy od tego, kiedy pokonała swój największy lęk - pająki, kiedy dotknęła jakiegoś z nich. - ej maleńka obudź się! to tylko sen!
|