nie rozumiem i pewnie nie zrozumiem, jak osoba o swoim przyjacielu moze mówić, ze go nie zna nawet jesli juz go nie ma, napierdolić ze ją rozpija i zrzucić całą winę, no nie rozumiem i kurwa nigdy tego nie zrozumiem ! wjebał Ci kieliszek do mordy czy co?! /llykcincinu
|