Szłam korytarzem. Pierw minęłam Jego, spuściłam głowę w dół i zacisnęłam pięści, stanął i się na mnie spojrzał, ale ja go ominęłam. Całą tą scenę widział mój przyjaciel, rzuciliśmy sobie krótkie 'siema' i poszłam do sali czekać na lekcje. Usiadłam i naglę słyszę głośne 'ei'. Wyszłam i zaczęła się rozmowa z przyjacielem 'co Ty sobie kurwa wyobrażasz ?. Te blizny na ręce... myślisz że tego nie widzę, tak kurwa wiem że On o tym nie wie i ma się nie dowiedzieć. Chuj, gdyby on też nie był moim przyjacielem to bym mu przypierdolił. Obiecałem sobie w tej chwili, że nie pozwolę Cię skrzywdzić I będę Cię pilnować, żebyś sobie nic nie zrobiła, czy Ci się to podoba czy nie.!' Nagle poczułam spływające łzy po moich policzkach i jego silne ramiona zaciskające się na moim ciele, szepnął mi jeszcze do ucha ' Mała..nie pozwolę Cię więcej skrzywdzić, obiecuje.'. / vekus
|