Od dziecka w miejscu ustać nie mogłam, od dziecka wokół mnie bujki ciągłe, kolegów i barta... nigdy nie liczyła się dla nas sałata, ważniejsze dla nas to żeby zawiście dążyć do celu nie po trupach a po sukcesach.
Nigdy nie byłam przykładnym dzieckiem, zawsze wolałam czas spędzać z chłopakami a nie z dziewczynami po tem wszystko się spiepszyło podstawówka 'lalki barbie'
ale teraz powracam do swojego starego ulubionego stanu rap daje mi tego czego potrzebuję.
I nie mówię tutaj pustaku o ubraniach chłopczycy a o tym co na języku się syczy, nie jest przyjemnie jeśli jesteś z gangu moher, lepiej daj sobie spokój.
Schowaj ptaka to nie pokaz tego frajera co najlepiej lata .
Mama i tata to oni wskazali mi drogę a ja tylko miałam zdecydowac czy nią podąże, i jak myślisz? Dąże, cieszę się że ich mam, współczuje tym z domów dziecka i trzymam kciuki za nich.
|