a wtedy już miała w dupie przypał od rodziców wychodząc o 23 z domu, mimo że padało była burza, zawsze bała się chodzic sama w nocy. poszła do niego te 2 km. na pieszo, gdy doszła cała mokra zapłakana, nie wiedziała na co liczy, myślała że to koniec. przez to wszystko dowiodła że jej cholernie zależy. powiedział tylko ' wybaczam Skarbie ' i przytulił.
|