Pewnego razu zapytałam 7 latka "Co trzeba robić,by być w życiu szczęśliwym?" A on bez namysłu odpowiedział:"Przytulać się." Długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku,że miał dużo racji. Jedne z najszczęśliwszych chwil w naszym życiu wiążą się z chwilą,w której znajdujemy się w bezpiecznych,ciepłych ramionach. Najpierw są to ramiona rodzicielskie,potem przyjacielskie,ukochanej osoby,uśmiechniętego dziecka. Bo czasem słowa nie wyrażą szczęścia,zrozumienia,współczucia,pocieszenia,podziękowania,miłości,tak,jak robi to zwykłe przytulenie przez drugiego człowieka. A.Z.
|