Razem byśmy odkryli trzynasty miesiąc, ósmy dzień tygodnia, i dwudziestą piątą godzinę doby. Tęcza na niebie miałaby osiem kolorów, obłoki byłyby różowe w kształcie serduszek, a ptaszki na łące ćwierkałyby słodko. I to jest właśnie powód, dla którego nie chcę być z Tobą. Taki świat byłby zbyt szczęśliwy i przesłodzony. Jeżeli będę chciała znaleźć się w takim miejscu to po prostu się naćpam i żaden romantyczny brunet nie będzie mi do tego potrzebny.
|