CZESC 3Wykrzyczała mu, że go nienawidzi. Wybiegła na ulice, po czym staneła. Nagle głośno zaczęła krzyczeć, a przejeżdżający przed nią autobus, potrącił większą część jej ciała.Leżała zmarzdżona w wielkiej kałuży krwi, jej powieki powoli opadały, a z buzi ciekła jej krew. Chodnikiem przechodził oni zauważył ją. Podbiegł do niej i zaczął głośno krzyczeć. Kierowca nie wiedział co robić , wpadł w panike. On płakał i rękoma starał się zatamować krwawiące rany. Pocałował ukochana w zakrwawione usta. Nagle jej powieki podniosły się na chwilę, z ust wypowiedziała słowa "PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKO" Przyjechała karetka zabierając ją owiniętą w czarną płachte. Umarła. On nie mógł tego znieść, postanowił że pójdzie na tory. Położył się, leżąc i myśląc o ukochanej. Z daleka widział pociąg. Był coraz bliżej jego ciała. Brakowało kilku metrów, a on wykrzyczał "ZA CHWILE RAZEM ZATAŃCZYMY NASZ TANIEC KOCHANIE", po czym przejeżdżający pociąg zmiarzczył jego ciało..
|