za każdym razem, gdy ktoś mnie zawodzi, kiedy zadaje ogromny ból mimowolnie włącza mi się bariera. bariera do całego świata, do każdego człowieka. przez długi czas znowu nikomu nie zaufam ani nie uwierzę w słowa, które wypowiada. i zawsze wtedy szukam ucieczki. próbuję zagłuszyć obolałe serce, które tak cholernie do mnie krzyczy, że boli. jedyny sposób wtedy na przetrwanie to bycie zimną suką, bawienie się ludźmi, alkohol i papierosy. pomaga, ale to wcale nie znaczy, że potrafi poskładać do kupy moje pęknięte serce. to wcale nie sprawia, że ból jest mniejszy.
|