[CZ.2] wybuchnęła płaczem, szybko zadzwoniła po karetke, w szpitalu powiedziano że jej chłopak ma marne szanse na przeżycie, poszła do jego sali, przytuliła się do jego klatki piersiowej, słyszała jak wolno bije mu serce, wtedy podniosła głowę, spojrzała na niego i powiedziała "kocham cię, na prawdę!" pocałowała go usta, w tym momencie usłyszała pisk kardiomonitora.. umarł, nie dowiedział się prawdy.
|