Siedzisz sobie z przyjaciółka a nagle jakiś obcy koleś daje Ci swój telefon do ręki i mówi :
-ej mój kolega chciał z Tobą rozmawiać
zaczynasz rozmowe- halo ?
- no hej jak masz na imię ?
grzecznie probujesz sie dowiedziec co on odpierdala - a nie możesz tu przyjść i się osobiście zapytać ?
- jestem za daleko
- no to się nie dowiesz
- uu sztywno widzę że nie pogadamy
nie mozna byc sztywnym więc - o niee nie chcę być sztywna Weronika
- Oo ładnie ( po czym chwila ciszy i ) to ja kończę paa
- pa .
oddajesz kolesiowi telefon a on bez słowa odjeżdża . Takie sytuacje kocham
|