Leżeli u Niej w pokoju. Na rozłożonym przez Niego łóżku. Przytulając się, śmieli, wygłupiali. Odpalili szluga na pół,palili po studencku. Ich ciała były jednością, a usta co jakiś czas łączyły by oddychać sobą na wzajem.Szeptali sobie czułe słówka . Tak to był piękny sen.
|