-Wysoki sondzie moja klientka wyznała, że kocha oskarżonego.
-Co ma pan na swoją obronę?
-,
- zwracam się do wysokiego sądu o zamknięcie oskarżonego aby nie zabił już uczuć kolejnych kobiet...
Kobieta jeszcze raz popatrzyła na ukochanego nie mogła zrozumieć tego wszystkiego. Jej miłość przeplatała nienawiść. Przecież słowo miłość powinno kojarzyć się z czymś pięknym. Dla niej był to jedynie ból, gorycz i ciągły strach przed samotnością./blablaxoxo
|