|
A to uczucie znasz : Idziesz sobie spokojnie po chodniku a koło Ciebie przechodzi "twój wymarzony", który wie że go kochasz, i Twoja rzekoma "przyjaciółka", która jak tylko zerwała z chłopakiem zaczęła do wszystkich długowłosych zarywać, a wtedy rozpierdala Cię od środka, napierdala Cię brzuch, dzwonisz do przyjaciela w celu doradzenia jak się uspokoic, on mówi że wyjeżdża właśnie z domu i za 5min. bedzie na szkolnym, idziesz na szkolne, spotykasz więcej kumpli, jak zwykle pierdolą takie teksty że nie da się być smutnym cały czas, nagle śmiejesz sie, jeden mówi "Patrzcie ona się smieje;O", Ty mu klepiesz w dupe, siedzicie z fajeczkami, trzy razy przejeżdża koło Was ochrona, mówisz ze idziesz do domu, Przyjaciel odwozi Cię na skuterze pod dom ok. godz. 23.00 i mówi że mam się chujem nie przejmować... Buziak na dobranoc, idziesz do domu, spisz i tak naprawdę dopiero następnego dnia zdajesz sobie sprawę z tego że GDYBY NIE PRZYJACIEL TO ZNOWU GÓWNO BY BYŁO ! // opis wczorajszego wieczoru
|
Dodaj komentarz
