CZESC 2
Poszła do kuchni i zrobiła sobie czarną kawe którą popijała tabletki. Czekając na gotującą sie wodę z szafki wyjeła ostry nóż i rozcieła sobie rękę. Krew ciekła jej po ręku i spływała po stole. Ona krzyczła z bólu, ale wytrzymywała go. Musiała wytrzymać.. Jedną ręką zalała kawę. Poszła do pokoju. Była tak zszokowana że, bez jakiegokolwiek zastanowienia połkneła co do jednej tabletki. Z sekundy na sekunde robiło się jej coraz słabiej i traciła siłę. Obraz rozmazywał się jej przed oczyma. Chciała jeszcze przez kilka minut pożyć na tym świecie, jednak jej mózg odmawiał jej tego, a małe powieki opadały. Widać było jak z jej drobnych policzków spływało wiele kropel łez. Nie miała już nawet siły by je wytrzeć. Upadła na podłoge i zasneła.
|