ON : no cześć maleńka, co u ciebie się dzieje? JA : witaj. widzę że sobie o mnie przypomniałeś. ON : masz na myśli te głupie trzy tygodnie nie odzywania się? JA : mam na myśli całą wieczność, dla mnie! ON : narobiłaś sobie nadziei tym niewinnym pocałunkiem słońce. || kijciwoczy
|