Zepsułam się. Piję, palę, ćpam, mam wyjebane na wszystko dookoła mnie. Trzymam "sztame" z 'chuliganami', chodź sądzę że nie jestem taka jak oni. Uciekam z lekcji, nie robie zadań, nie uczę się systematycznie. Mam trudny charakter. A Ci bliscy wiedzą, że lepiej ze mną nie zaczynać. Pozdrawiam zycie którego nie mogłam doznać z perspektywy miłości rodzicielskiej. Pozdrawiam życie które zabarło mi ojca. Pozdrawiam wszystkich, którzy myślą że stoczyłam się na dno, pozdrawiam, kurwa..
|