to jest problem wiesz, dusi mnie wszechświat
chcę złapać oddech lecz brak tu powietrza
mam fobie , bo kłamią nawet gwiazdy
jedyną drogę do szczęścia widzę w eutanazji, idę
szukając prawdy idę tedy właśnie
nadziei szablon przebijam w sercu odchodzę na zawsze
zdejmuję maskę to mojej odwagi dowód
kończąc walkę kładę się do grobu.
|