na koniec naszego związku poprosiłam Cię abyś pocałował mnie raz ostatni. pierw odmówiłeś, stwierdziłeś że nie chcesz mnie mocniej ranić. widziałeś, że byłam zawiedziona. nie minęło parę chwil jak mnie pocałowałeś. miał być to krótki pocałunek natomiast Ty nie chcialeś puścić. całowaliśmy się oparci o jakąś stodołe. zerwał się wiatr i wszystko co było między nami pofrunęło z tym wiatrem. mam czasami cichą nadzieję, że kiedyś znów przyjdzie ten wiatr a razem z nim to wszystko co nas łączyło. // malinkaa.a
|