Jeśli człowiek raz pomyśli o sobie - uznają go za egoistę. Nie ważne, że ma zły dzień. Nikt nie pyta o to co się stało. Nie istotne jest, że wywalili Cię z pracy, że zawaliłeś maturę, że zostawił Cie chłopak czy zdradziła dziewczyna. Nie ważne, że nie masz kasy na spłatę rachunków, że nic ci się nie układa czy po prostu, że zwyczajnie boli Cię brzuch. Przypięto Ci już etykietę egoisty, bo głębia i sens twojego 'sorry, ale nie mam ochoty gadać' nikogo nie obchodzi. /katajiina
|