[...] Niektórzy krzywdzą swoje dziewczyny przesadnym chłodem, doprowadzając je tym samym do szaleństwa. Ja taki nie jestem. Mama skutecznie wbijała mi do glowy różnicę między pewnością siebie a zarozumialstwem. Ze wszystkich sił staram się być zawsze po tej pierwszej stronie, choć nie zawsze mi się to udaje. Bywały takie chwile, że mogłem uchodzić za zarozumiałego, ale starałem się to równoważyć byciem miłym. Sukces u płci przeciwnej częściowo sprowadza się do prostej zasady: nie bądź draniem. Nie staraj się z całych sił udawać, że nie zależy ci na uczuciach dziewczyny, skoro w rzeczywistości jest inaczej. Ta zasada ma zastosowanie nie tylko w stosunku do dziewczyn, ale do ludzi w ogóle. | ♥
|