Mimo że codziennie każdy widywał ją uśmiechniętą, mimo że cały czas rozśmieszała dosłownie wszystkich w towarzystwie.. tak na prawdę siedząc w domu zwijała się z bólu, bólu oznaczającego pustkę w sercu, pustkę która rosła za każdą następną osobą odchodzącą, która śmiała nazywać się przyjacielem.
|