Wtedy znajduje swoje ulubione miejsce. Na łóżku, tuż pod półką. Zamyka oczy, nie dopuszcza do siebie niczego. Tylko wyobraża sobie, że jest tuż przy niej. Pachnie majowym wiatrem. Dotyka uśmiechem. Łaskocze promykami. I wtedy wie, że znalazła źródło swych sił.. Miała je w sobie w Sercu ukryte.
|