tak zauważyłem ogromną różnicę w opisywaniu myśli dot. uczuć wg. mężczyzny i kobiety. Całkiem nie rozumiem Waszych rozkmin czasem...i te z dupy opisy nie wiadomo czego xd dotknął Twoich włosów? No i kurwa mać co z tego, stała się światłość? LOLZ. Mężczyźni chyba bardziej rzeczowo do tego podchodzą, patrzą tylko na ogół, bo nie wiem jak mogę inaczej opisać sytuację: no kurna przyszła, przytuliła się do mnie, wróciły wspomnienia, nie wiedziałem zbytnio co zrobić dalej, nie wiedziałem o co tu chodzi...ale no nie wiem - nie dostałem orgazmu bo przejechała mi ręką po policzku xD nie wiem jak można to tak opisywać :PP
|