siedziałam na ławce w szkole zamyślona - ej mała co jest ? - usiadł przy mnie przyjaciel - myślę - patrząc nadal w jeden punkt - o czym ? - kumpel zaczął machać mi ręką przed oczami - o życiu, baranie ! - spojrzałam w jego strone - mała nie zaprzątaj sobie głowy przeszłością, zwiewamy z matmy - wziął mnie na ręce i tak o to skończył się nasz dzień w szkole. właśnie za to dziękuje Bogu, za to ze mam takich przyjaciół /truskawkowatruskawka
|