lubię takie bezproblemowe i bezkryzysowe dni, kiedy niezależnie ode mnie, wszystko siedzi mi głęboko w dupie, dni, kiedy mogę poczuć, że to co robię ma sens, dni kiedy bez wyrzutów sumienia mogę walnąc się na łózko z paczką chipsów i odpalić ulubiony serial, dni, w których nikt, ani nic nie zagłuszy mojego szczęscia i nie przesłoni uśmiechu, chwilo trwaj!
|