a za szesc tygodni będziemy mieli w chuj czasu
na siedzenie do późna w dymie i przelewających się kieliszkach
póki jest w nas to coś, coś więcej niż puls, coś co pozwala czuć,
coś więcej niż ból do utraty tchu, do utraty szansy, bo póki mamy siłę nie przestaniemy walczyć
|