lubię jego włosy, miękkie, jak piórka. Lubię jego uśmiech, kiedy się uśmiecha potrafi rozświetlić każdą ponurą chwilę w moim życiu. Uwielbiam jego oczy, brązowe, patrząc na mnie czuję się jakbym zatapiała się po szyję w najwyborniejszej czekoladzie. Lubię jego styl ubierania się. Lubię go prawie całego, ale najbardziej nie znoszę jego obojętności wobec mnie, chamstwa i kiedy jest bezczelny, to najczęściej przez Niego płaczę, choć to właśnie dzięki niemu ma być pięknie, ale nie jest. / yamapi
|