Nic mi już nie zostało .Nic oprócz tego, co we mnie. Wspomnienie. Jak się śmiał. Do mnie.Jak mnie dotykał. Jak mnie całował. Jak się złościł. Jak krzyczał,jak mowił ze nie pozwoli mi odejść. Sam odszedł. Pozostały mi po nim jedynie esemesy w telefonie.Pocałunek na ustach. Dotyk jego dłoni na moim policzku, tuż przed odejściem. Oddech na karku. Został jego zapach na moich włosach. Ostatnie spojrzenie żegnające mnie. Serce, moje serce.
|