maj .. nie lubię tego miesiąca. wszystko mam na głowie, jestem w ciągłym biegu. koniec roku szkolnego, więc trzeba jakoś ogarnąć oceny, co z roku na rok przychodzi mi coraz trudniej. planowanie wakacji, czyli szukanie jakiejkolwiek okazji żeby jak najszybciej stąd zwiać, chociażby na miesiąc. odejście ze szkoły i już łza kręci mi się w oku -będę tęskniła za tymi mordami. u Mnie to okres ciągłych niepewności, moment słabości chwila zawachania. i nawet piękne, słoneczne majowe dni już nie pomagają mi w walce z własną psychiką. / nothing4more
|