Podbiegłam do niego i stając na palcach objęłam go, przytulając do siebie najmocniej jak tylko potrafiłam. To nic, że nie widziałam go zaledwie kilka dni. Czułam, że ktoś zabrał mi go, na całe lata. A każda chwila bez niego trwała wieczność / callrecording
|