. wyszykowana na ognisko wsiadłam do Twojego auta. wpatrywałeś się we mnie zaskoczony.tej wymiany zdań nigdy nie zapomnę. z niewiarygodnie śmieszną, zaskoczoną minką zapytałeś od kiedy się maluję. zrobiłam Ci mini wykład o tym, że jako dziewczyna,którą zabierasz na imprezy powinnam się ładnie zaprezentować przed Twoimi kumplami. przytuliłeś mnie i ze słodką miną powiedziałeś, że mi to jest w ogóle nie potrzebne, że kochasz i uwielbiasz mnie najbardziej naturalną. tak mi się zebrało na.. wspomnienia :*
|