Leżeliśmy obydwoje na łóżku, oglądając jakąś komedię, gdy w pewnym momencie on powiedział 'Pamiętam, gdy pierwszy raz trafiłaś do szpitala. Byłem pierwszą osobą która się o tym dowiedziała. Byłem wtedy tak cholernie przejęty...Tak bardzo się martwiłem. Pamiętasz.? Zmiażdżyło mnie to wtedy. Nie chodziłem na lekcje, tylko całymi dniami przesiadywałem przy Twoim łóżku, później gdy kazałaś mi chodzić do szkoły, nie robiłem nic innego, jak tylko nieustanne esemesowanie z Tb i myślenie o Tb. Pamiętam gdy zatracałem wszystko, bo byłaś najważniejsza. Dziś dużo rzeczy pozostaje niezmienne, jak to że tak bardzo sie o Ciebie martwie, że chcę dla Ciebie jak najlepiej i że jesteś najważniejsza. Zmieniło się tylko to, że teraz gdy dostaje po raz kolejny telefon z informacją, że jesteś w szpitalu, nie ma już paniki. Spokojnie przychodzę do szpitala i jestem z Tobą zawsze kiedy mnie potrzebujesz'. Spojrzałam na niego, przytuliłam, pocałowałam i szepnełam 'dziękuje'. Nie wyobrażam sobie życia bez niego
|