Oglądając zdjęcia gdzie miałam może z 5 lat , to nie wiem czy śmiać sie czy płakać . Zastanawiam się , gdzie podziała się ta mała dziewczynka z burzą loczków na głowie w niebieskiej sukience , na nogach posiadająca trampki. Siedząca na motorze , z lizakiem w ręku i wielkim uśmiechem , który miał ubytki w postaci brakujących zebów. Chyba życie zrobiło z niej wredną egoistke , u której uśmiech gości bardzo rzadko . |sg♥
|