Pokłócili się, zaczęli szarpać Ona biła pięscioma po jego klatce piersiowej mówiąc rób co chcesz..On spojrzał na nią dodając zdezorientowany co się dzieje ? co z tobą jest.. Nagle ona krzyknęła mu prosto w twarz Kocham cie głupku, kocham cie a ty uśmiechasz się do niej ! - teraz też odejdziesz dla niej ? zostawisz mnie? - mała co ty gadasz, ona dla mnie nic nie znaczy chciałem poprosić o rade na prezent dla ciebie. Kocham cie wyszeptał czule jej ucha , ona spojrzała i szepnęła do niego, tylko to chciałem usłyszeć ja ciebie tez skarbie.. /ogarnijmnieskarbie
|