Od stycznia chodziłyśmy z Kingą i Pauliną za panią Łucją bo chciałyśmy spełnić nasze marznie. W końcu się udało! Jedziemy na mecz zawsze tego chciałyśmy. Lech Wisła... Spełniłyśmy jedne ze swoich marzeń by po powrocie usłyszeć że na ten mecz "pojechały nieodpowiednie osoby"...
|