Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca,
Ból, strach o lepsze jutro jeszcze to podkręcał.
Nie chciała od niego nic prócz pierdolonej prawdy,
On się zachowywał jakby to były żarty.
Sama pisała scenariusze, choć to ją zabijało,
Mawiała: nic o nim nie wiem, samo się napisało.
Właściwie to gdy w serce wbijał jej sztylet,
Ona prosiła, błagała skarbie zostań jeszcze chwilę.
|