dopiero wtedy, gdy naprawdę Cię straciłam, zrozumiałam, że to wszystko źle zrobiłam. popełniłam błąd, zamiast usiąść, porozmawiać ja trzasnęłam drzwiami by za nimi płakać. gdy wróciłam już do domu i opadło to napięcie, zobaczyłam na pulpicie Nasze wspólne zdjęcie. byliśmy tam szczęśliwi jak nikt inny. lecz powiedz mi proszę kto jest teraz winny? w takich chwilach nie da się powstrzymać łez, teraz nadszedł Naszej wspólnej drogi kres. Kocham Cię do dziś lecz Ty nie chcesz mnie znać, tak łatwo jest coś zniszczyć jednego dnia. myślałam, że zapomnę i nie będę tęsknić, lecz to jest bardzo ciężkie by przestać wierzyć, że Nasz związek był jak najtwardszy diament, a w jednej chwili pokruszył się jak zwykły kamień.
|