Szła późnym wieczorem przez ulice, których nie znała . W pewnym momencie jej wzrok przyciągnął nadjeżdżający pociąg . Wcześniej jej nadzieja na to, że on ją w końcu pokocha umarła . To była pierwsza tak ważna decyzja związana z jej życiem . Usiadła na tory, zamknęła oczy, w myślach jej życie przemknęło tak szybko . Po jej policzkach zaczęły spływać łzy, gdy nagle usłyszała pewien głos, wydawało jej się że to on . Tłumaczyła sobie, że to jej podświadomość, w pewnym momencie ktoś wziął ją na ręce i uchronił od śmierci . Otworzyła oczy i to był on, jej nadzieja odżyła, dostała drugą szansę .
|