z cyklu rozmów o życiu,
J: Chciałbym mieć jakiś, nawet najmniejszy sens. coś dla czego rano chciałby mi się wstawać z łóżka..
R: Może nie jest to jakieś super mądre, ale w moim życiu sensem jestem sam ja: moja samorealizacja, samodoskonalenie, samokształcenie, samoudowadnianie. Innych sensów nie znam. Może i ty tak możesz?
J: Ja znam tylko samozniszczenie./orzech
|